niedziela, 17 czerwca 2012


Rozdział dziewiąty

<Niall>

Jakoś nie pasuje mi ten cały Filip. Niby miły, ale coś z nim nie tak. A może to tylko, dlatego, że.. No właśnie, co??
- Co myślicie o tym Filipie? – Zapytałam, bo chciałem wiedzieć, czy tylko ja mam takie podejrzenia.
- Nie wiem, jakoś taki dziwny – powiedział Harry
- No, musimy powiedzieć coś Asi – stwierdził Zayn wpatrzony w ekran telefonu. Kocham ją, ale nie wiem jak jej to powiedzieć. Czuję, że Harry też coś do niej czuje. Muszę chyba trochę z tym poczekać. Nim się obejrzałem byliśmy już w domu. Od razu poszedłem do swojego pokoju i chwyciłem za gitarę. Zawsze tak robię, gdy chciałem pomyśleć. Po chwili usłyszałem pukanie do drzwi
- Proszę – zawołałem, ktosia, aby wszedł
- Hej, Niall, co się dzieje?- Liam usiadł obok mnie, a ja odłożyłem gitarę.
- Nie pasuje mi ten cały Filip. I w ogóle, zakochałem się w Asi – Powiedziałem mu jednym tchem.
- No to gratuluję. Powiedz jej, bo wydaje mi się, że ona też coś do Ciebie czuje – doradził mi.
- Masz rację, muszę jej to powiedzieć, jak przyjdzie to od razu ją zawołam. Dzięki Liam – przytuliłem go i razem ruszyliśmy na dół, bo zrobiłem się głodny.
<Asia>
Gdy wyszłam z samochodu chłopaków ujrzałam uśmiechniętego Filipa.
- Cześć mała – przytulił mnie
 Hej – ruszyliśmy w głąb parku. Szliśmy w ciszy, ale nie była ona krępująca, czasami fajnie jest z kimś tak pomilczeć. W pewnym momencie Filip zatrzymał się, a ja spojrzałam w te jego śliczne paczadełka.
- Asiu – przerwał na chwilkę – wiem, że znamy się krótko – mówił powoli i wziął oddech, – ale gdy Cię zobaczyłem – kolejny oddech – to zakochałem się w tobie, po prostu nie mogę żyć bez Twojego uśmiechu bez Ciebie – przerwał i przybliżył się do mnie – Kocham Cię. – nie wiedziałam co odpowiedzieć. Lubiłam go, nawet bardzo, ale nie wiem czy na tyle, żeby z nim być, nie wiem czy to jest miłość. Nie chcę go to też zranić, ale wszyscy mówią, że trzeba ryzykować. Trzeba żyć chwilą, przecież nic się nie stanie, mam nadzieję. Spojrzałam mu w oczyska, a wtedy nasze usta złączył się w jedną całość. Całowaliśmy się coraz namiętniej. Nasze języki wzajemnie się pieściły, nagle przed oczami pojawił się Niall, potem Harry, a na końcu Piotrek, nie jestem pewna, ale ehh, już chyba za późno. Odsunęłam się od niego, a on ujął moją twarz.
- Chcesz być moja? – zapytał .
- Filip, tak- przytuliliśmy się
- Chodź, przejdziemy się – spletliśmy swoje palce i ruszyliśmy w głąb parku.

<Liam>

Cały czas myślałem o Cornelii, jest śliczna i, ej ja mam chyba jej numer. Szybko wyciągnąłem telefon z kieszeni moich ulubionych spodni. Spojrzałem w kontakty, nie pomyliłem się, był jej numer, miałem straszny zaciesz. Wybrałem jej numer i czekałem, aż odbierze.
- Halo – Po kilku sygnałach usłyszałem jej śliczny głos.
- Hej, to ja Liam, pamiętasz?
- Ooo, hej, myślałam, że o mnie zapomnieliście.
- No nie, o Tobie? Jak mogłaś tak pomyśleć?
- No nie wiem, nie odzywaliście się.
- Jakoś wyszło, a wybrałabyś się ze mną do kina?
- No pewnie. A kiedy?
- A kiedy Ci pasuje?
- Możemy, nawet dzisiaj.
- Ok. To przyślij mi Twój adres sms-em, przyjadę po Ciebie o 19.
- Dobra, to do zobaczenia.
- Pa.
Czyli dzisiaj wychodzę na randkę, to jest pierwsza dziewczyna, która spodobała mi się po Danielle. Ale nie chcę do tego wracać. Cieszę się jak głupi. Zszedłem na dół i z zacieszem na ryju usiadłem jak reszta na kanapie.
- A ty, co się tak cieszysz? – Zapytał Zayn.
- No, bo… BO UMWIŁEM SIĘ NA RANDKĘ!!! – Wydarłem się na cały dom.
- Wow, no to gratuluję – przytulił mnie. Strasznie się ucieszyłem, a chłopacy razem ze mną. Boże, dziękuję Ci, że mam takich przyjaciół.
<Niall>
Oglądaliśmy film, było już po 17, a Liam poszedł szykować się na randkę. A ja? Kocham się w Asi i nic nie robię, muszę jej to dzisiaj powiedzieć. Moje rozmyślenia przerwał dzwonek do drzwi. Szybko się zerwałem i otworzyłem drzwi. To, co zobaczyłem złamało mi serce, nie odzywając się pobiegłem szybko na górę do mojego pokoju, powstrzymując łzy.. Zamknąłem drzwi na klucz i położyłem się na łóżku szlochając. Dlaczego? Ja ją kocham, a ona na moich oczach całuje się z tym całym Filipkiem. Dlaczego?
<Asia>
Całowałam się z moim nowym chłopakiem. Nacisnęłam dzwonek, bo ja jak zwykle zapomniałam kluczy. Gdy obdarowywaliśmy się pocałunkami ktoś otworzył nam drzwi. To był Niall, jak nas zobaczył szybko się odwrócił i pobiegł do siebie. Nie wiem czy dobrze zrobiłam chodząc z Filipem, bo chyba kocham naszego blondasa, a muszę jeszcze nad wszystkim pomyśleć.
- Hej wszystkim – przywitałam się ze wszystkimi i usiedliśmy na kanapie.
- Hej – odpowiedzieli
- Oglądamy jakiś Horror? – Zapytał Harry
- No pewnie, a jaki? – Zapytałam- Ja coś wybiorę, a Ty i Lou idźcie po cos do jedzenia – polecił nam Zayn.
- A gdzie Niall i Liam?
- Niall u siebie w pokoju, a Liam
- Jak wyglądam?? – Wykrzyknął DaddyDirection.
- Świetnie – powiedziałam
- Wiem – ta jego skromność.
- Ja już idę, nie wiem, kiedy wrócę, trzymajcie kciuki żebym niczego nie spieszył, pa – trzasnął drzwiami
 -Pa – powiedziałam, jak już ruszał samochodem. Poszłam z Louisem do kuchni, wzięliśmy pełno Zelek, popcornu, chipsów, paluszków i picie.
- Zacznijcie już oglądać, a ja pójdę po Niella. Szłam schodami, potem korytarzem, noo nareszcie drzwi Szarpnęłam za klamkę, ale drzwi były zamknięte
- Niall, wpuścisz mnie? – Zapytałam ze smutkiem, bo nie wiedziałam, co się dzieje mojemu przyjacielowi.
- Nie
- Chcesz obejrzeć z nami horror?
- Nie
- Niall, co się dzieje
- Nic, idź
- Nie
- Zostaw mnie
- Nie
- No, to nie i tak Cię nie wpuszczę.
- Teraz idę oglądać film, jak byś chciał pogadać to przychodź – powiedziałam zrezygnowana i udałam się na dół. W ciszy usiadłam pomiędzy Harrym i Filipem. Większość filmu śmiałam się jak głupia, w końcu po tej komedii, bo horrorem przy nich nie można tego nazwać, zaczęłam usypiać.
- To idziemy spać- powiedziałam, głośno ziewając.
- No okej, a jak? – Zapytał Hazza
- No, my śpimy razem, bo jesteśmy parą – powiedziałam, a Filip mnie objął
- Aha, gratuluję, dobranoc – powiedział dziwnym głosem Harry.
- No, gratuluję – powiedział bardziej entuzjastycznie Zayn.
- Szczęścia – krzyknął i mocno mnie przytulił. – To dobranoc
- Dobranoc – wszyscy poszliśmy na górę do swoich pokoi. Nie rozumiałam zachowania chłopaków, nawet w głosie Lou słyszałam udawane zadowolenie. Jutro musze porozmawiać z Liamem, a właśnie ciekawe, czemu tak długo nie wraca. Umyłam się i ogl. Wszystko w łazience. Na łóżku leżał już Filip w samych bokserkach
- Hej kotek – powiedział śmiesznie poruszając brwiami
- Hej – położyłam na jego nagim torsie. Pocałował mnie na szyi, potem w usta spojrzeliśmy na siebie. Wtuleni w siebie zasnęliśmy.


Noo, hejka, czekałam na 8 komentarzy, ale si e nie postaraliście ;( dlatego dodałam, teraz bedzie wiecej czasu, bo koniec nauki.
Dziękuję za komentarze i wejścia;***
Prosze polecajcie mojego bloga, komentujcie i jak chcecie, możecie dawać pomysły:)
Dziękuję Wszystkim <3<3<3

9 komentarzy:

  1. fajne daj następne :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Superr . . zapraszam do mnie . http://stupid-life-dear-friends.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Zacniee ^.^ Dodawaj nowe . Czekaam ; P

    OdpowiedzUsuń
  4. cuuuuuuuuuuudowne, dodawaj szybko nastepny bo sie nie moge doczekac

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne opowiadanie, widac ze naprawde lubisz pisac i ze kochasz 1D
    doooodawaj kolejne rozdziały

    OdpowiedzUsuń
  6. mam nadzieje ze bedzie z Hazzą a nie tym Filipem
    kiedy nastepny rozdział ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozdział jest świetny, naprawdę fajnie i ciekawie piszesz, mam nadzieje,że kolejny szybko się pojawi;)

    second-chance-to-life.blogspot.com

    ZAPRASZAM

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudownie piszesz! Dobrze dobierasz słowa. Czekam na kolejny rozdział, na pewno tutaj jeszcze wpadnę :)
    Zapraszam do siebie, prowadzę bloga typu 'Larry'
    http://ante-omnia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. B. fajny. Kiedy kolejny? Jak mogła chodzi z Filipem? Jak może to robić? Pewnie okaże się chuj.m itd. eh...a tak wgl to niech będzie z Niallerem ;D ciągle tylko Harry albo ktoś inny ;D Nialler ;D
    zapraszam na bloga o little mix http://littlemix-poland.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń