piątek, 2 marca 2012

Rozdział drugi 


Weszliśmy do środka. Wszystko było pięknie urządzone. Nialler wszystko mi dokładnie opisywał. W końcu nadszedł czas na mój pokój. Był przepiękny, nie da się opisać jak przepiękny. W samochodzie dużo rozmyślałam o mnie i o Piotrku. Chyba nie możemy być dłużej razem. Co chwile się o coś sprzeczamy i wgl chyba go już nie kocham.
-Możecie zostawić nas chwilkę samych? - Spojrzałam na 1D.
-Spoko. - powiedział Zayn - Czekamy na dole z kolacją.
-Dzięki - powiedziałam i usiadłam na łóżku.
Piotrek usiadł obok i mnie objął.
-Piotrek, nie teraz, proszę - powiedziałam zdenerwowana.
-O co Ci dziewczyno chodzi?! - krzyknął na mnie - od jakiegoś czasu zachowujesz się jakoś dziwnie.
-Tak, bo muszę Ci coś powiedzieć - krzyknęłam - Nie kocham Cię - wykrzyknęłam mu prosto w twarz i się rozpłakałam. On tylko na mnie spojrzał ze łzami w oczach i powiedział.

-Aha - i odszedł trzaskając drzwiami.
Położyłam się na łóżku i po chwili usłyszałam jak ktoś wszedł do pokoju. Spojrzałam w kierunku drzwi - to był Louis.
-Wszystko w porządku?? - zapytał Lou i siadając obok gładził mi włosy.

-Nie wiem - odpowiedziałam - zerwałam z nim.
-Tak, wszystko było słychać, ale jeżeli go nie kochasz nie możesz tego dalej ciągnąć - to mówią potargał mi włosy i przytulając powiedział:
-Nie martw się - uśmiechnął się i dodał - Nie kochasz go, musi to zrozumieć.
- No musi, nie ma innego wyjścia - śmiejąc się powiedziałam.
-Chodźmy na dół, Zayn zamówił pizze - powiedział Lou.
-Ok - odpowiedziałam.
Na dole już wszyscy na nas czekali. Lou przystawił mi krzesło i usiadłam koło niego i Nialla.

- Jak minęła podróż? - zapytał Harry słodko się uśmiechając.
- Patrząc na to, że nie nawidze latać samolotem to nawet dobrze - powiedziałam uśmiechając się.
- Mamy basen za domem. Może pójdziemy popływać - zapytał Niall.
- Dobry pomysł. Pójdę się przebrać i zaraz jestem gotowa - odpowiedziałam i poszłam do swojego pokoju.







Na tym zakończęmój drugi rozdział. Jest nawet, nawet, prosze o komentarze. Bardzo prosze:***



7 komentarzy:

  1. strasznie króciutki szkoda ;c
    zapraszam na swoje opowiadanie: http://willdisappear.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawi ciekawie, ale szkoda że takie krótkie :( Czekam na następny rozdział :D
    zapraszam do mnie: http://you-can-count-on-me-lila.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. biedny ten jej chłopak :/
    fajny rozdział tylko szkoda że krótki
    czekam na nexta i zapraszam do siebie ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na następny rozdzialik:D Zapraszam do siebie: http://officialalice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że taki krórki, ale piszesz bardzo sympatycznie ;P
    Czekam na kolejny ;)

    van-ill-op.blogspot.com / zapraszam !! ^^

    OdpowiedzUsuń